 |
fot. Martyna Michalska |
Długo mnie było. Przyznaję. Blog, który stał się moją pasją nagle odszedł w zapomnienie przez głupi obrazek pokazujący się na stronie. Pytałam wielu osób, co z tym zrobić i w końcu jednak sama się do tego wzięłam, żeby nie tracić już więcej czasu i nie smucić z powodu durnoty i przeszukałam kod HTML. Jestem z siebie dumna :) Dzisiaj nie będzie postu na jakiś konkretny temat. Ewentualnie tematem nazwiemy mój powrót i może jakieś refleksje w czasie pisania również wyklikam na klawiaturze. Jeżeli się stęskniłaś, to "czytaj dalej" :)